poniedziałek, 9 grudnia 2013

joga

było minęło
Boli. Boli. Boli.
Wszystko trzeba rozciągać na nowo.
Wszystkie mięśnie się trzęsą.


niedziela, 3 listopada 2013

(jestem z Polski i jestem wulgarna)

Czuliście to kiedyś? Tę jebaną i pierdoloną bezradność? Oraz kompletną niewiedzę w którą stronę zrobić krok i jak się zachować.
I nawet telefony do przyjaciól okazują się bezradne. A ich cena okazuje się być... Ogromna.
Kurrrrwa!


piątek, 30 sierpnia 2013

pustka w głowie

Boże. Internet.
Siedzę na łóżku w sypialni i mam internet.
Aż nie wiem co napisać!
Chyba po prostu... pójdę spać.

Dobrej nocy!


czwartek, 16 maja 2013

maju, ach maju!





z moim najcudowniejszym, najwspanialszym, 
najsłodszym i najukochańszym Panem Rozrabiakiem
                     - pozdrawiamy słonecznie!


poniedziałek, 13 maja 2013

13 maja


                  Prosto z mostu, bez wymyślnych słów.
          Kochani, chciałam podziękować Wam wszystkim, którzy pamiętaliście, za życzenia, a niektórym za P I Ę K N E życzenia, takie indywidualne. Jesteście cudowni! Kuba, Michał, Bartek, Angelika, Gosia, Olka, Tomek, Lokus, Börries, Bartek K., Misza, Laura, Kasia Sz., rodzice, dziadkowie, ciocie, wujkowie i wszyscy, których tutaj nie wymieniłam. Dziękuję też za cudowne kwiaty, wino, prezenty, które były idealnie dopasowane do mojego gustu. Dziękuję, dziękuję, dziękuję!
                    I nawet wyszło słońce i przyjemnie świeciło po oczach.
                    Sympatyczny poniedziałek.


                    mam nadzieję, że babeczki smakowały 











________________________________________________________________
A jutro wielki dzień. Nie mówiąc o środzie... Zmiany. Nadchodzą zmiany.


czwartek, 9 maja 2013

środa, 8 maja 2013

środa

W taki dzień nic, tylko Sprudel z kruszonym lodem i listkami mięty, kapelusz z dużym rondem, koc oraz książka. Co za cudowna pogoda!

sobota, 4 maja 2013

czwartek, 2 maja 2013


M A J   M A J   M A J
Mój ukochany maj. Nareszcie!
________________________________________


Jedna kwestia, tyle radości i tyle samo smutku. Ale się porobiło. Spodziewałam się... Sama nie wiem czego, ale chyba nie tego. Szok, zagubienie, strach, radość, ekscytacja... Tyle emocji. Wszystko naraz.


poniedziałek, 29 kwietnia 2013

negatywna energia

Mów mi, że będzie dobrze. Powtarzaj mi to tak długo, aż uwierzę. Uwierzę    w    to    kłamstwo,    bo    zupełnie    straciłam    nadzieję.

Mam ochotę rozbijać butelki o szyny na torach, może to by mi pomogło.


orence&themachineflorence&themachineflorence&themachineflorence&th




niedziela, 21 kwietnia 2013

nocne gadanie

Czy można przesiedzieć z kimś całą noc przy ognisku, gdy jest przymrozek i nie wiedzieć kiedy upłynie czas?
W takim towarzystwie? Pewnie, że można!

Czas spać. Dobranoc!

czwartek, 18 kwietnia 2013

wycieczka

Uwielbiam  Naszą  Szkocję.
To  jest  TO  miejsce. I żadne słowa nie opiszą tego, co dzisiaj poczułam.

x kilometrów i 676 zdjęć

wtorek, 16 kwietnia 2013

nocne marzenia i pragnienia

Chciałabym żeby przyszła jakaś burza. Z błyskawicami rozświetlającymi całe niebo i jasnością idącą od okien oraz długimi i dudniącymi grzmotami. To moje największe, w tej chwili, marzenie... Burza, która rozerwie na strzępy nocną ciszę.


   "                                   A już deszcz wciąż pluszczy,  
       Jak z sita, w gęstych kroplach. Wtem rykły pioruny,  
       Krople zlały się razem (...) 
       Czasem widnokrąg  pęka  od  końca  do końca (...) 
       I ciemność gruba, gęsta, prawie dotykalna. 
       Znowu deszcz ciszej szumi, grom na chwilę uśnie; 
       Znowu wzbudzi się, ryknie i znów wodą chluśnie. 
                                                                                                                  
03:22

środa, 10 kwietnia 2013

wtorek, 9 kwietnia 2013

wtorek

S Ł O Ń C E ! 
Zza chmur wyszło słońce!

Czas na rower! "Teraz szybkozanim dotrze do nas, 
że to bez sensu...", bo zobaczymy jak wieje!


czwartek, 4 kwietnia 2013

z cyklu "spodobało mnie się"


Co to jest miłość
Co to jest miłość
nie wiem
ale to miłe
że chcę go mieć
dla siebie
na nie wiem
ile

Gdzie mieszka miłość
nie wiem
może w uśmiechu
czasem ją słychać
w śpiewie
a czasem
w echu

co to jest miłość
powiedz
albo nic nie mów
ja chcę cię mieć przy sobie
i nie wiem
czemu


Jonasz Kofta


niedziela, 24 marca 2013

noc

Spacer po lesie.  Trzecia w nocy.  -17°C.  Trampki.  Śnieg po kostki.


To był naprawdę dobry wieczór/dobra noc. Dziękuję Wam :)



________________________________
  Gorący prysznic. Gorąca herbata. SEN
  Dobranoc!

piątek, 22 marca 2013

piątek

Tanecznym krokiem w kuchni. Domowe bagietki, zapiekany kalafior w sosie serowym oraz czekoladowe muffins, tak dodatkowo :) Weekend :) Zapraszam na kolację.
Szeroki uśmiech i głośna muzyka. 




Małgorzato, przydałaby mi się teraz TA Twoja drewniana łyżka/mieszadełko/jakkolwiek to nazywasz ;)

sobota, 16 marca 2013

weekend!

Zaczynam lubić spontaniczne pomysły i spontaniczne formy spędzania czasu! Jutro będzie ciężko. Pozdrawiam, Dawidzie.



wtorek, 12 marca 2013

4:0

"poszedłbym na jakiś mecz. do piwiarni"
Heh, zdecydowanie tak. Jeszcze raz.


































[bez względu na wynik]


"ej, powiedzcie, że jak jestem naje*any, to się nie ją-ją-ją-jąkam"

zniecierpliwienie

Wiosno, gdzie Ty jesteś do jasnej cholery?! Wróć do nas! Czekamy! Ile można?


wtorek, 5 marca 2013

piątek, 1 marca 2013

piątek2

Mmm, widzę, że do zdartych dłoni dojdą piękne siniaki na obu kolanach. No brawo Ziuta, brawo!


piątek

Mam ochotę w coś uderzyć! Wiosno chodź już, przegoń negatywną energię. Wieczorze, Ty również. Chcę jogę. Chcę! Chcę! Chcę! Wrrr.


czwartek, 28 lutego 2013

LykkeLi


Mogłabym oglądać i słuchać tego bez końca.
klimatyczne, hipnotyzujące




Dla niej mogłabym zmienić orientację!



wtorek, 26 lutego 2013

wtorek

Miło było zobaczyć wczoraj (prawie) cały komplet, nasze trio. (Trio największych obiboków, heh, ale to już mniej ważny szczegół)
Chciałam podziękować Wam za wsparcie, że przyjechaliście, spędziliśmy razem czas i nie powtarzaliście na każdym kroku "będzie dobrze", tylko mówiliście tak, jak tego potrzebowałam (oraz masę niepotrzebnych rzeczy, faktów i ciekawostek, np. o tej tureckiej muzyce albo "powiedz LG":P).
Nie sądziłam, że po upływie zaledwie kilku miesięcy odczuwać będę taki sentyment, jakbyśmy studiowali razem kilka lat temu i przez znacznie dłuższy czas. Uśmiechy, wspomnienia, te znaczące spojrzenia oraz dogryzanie sobie. Wszystko budowało tę atmosferę, jakiej mi brakowało i było naprawdę miło, pomimo mojego stresu i stanów przedzawałowych. No i ta kawa!♥ Dzięki, chłopacy!


"gdy wychodziłaś z tej sali, to po Twoim spojrzeniu naprawdę nie wiedziałem co powiesz... wyglądałaś jakbyś miała zwymiotować" - "no, miałaś to już w gardle, prawda? miałaś to tutaj, ale przełknęłaś"


czwartek, 21 lutego 2013

czwartek

Rurka z kremem, kawa, gramatyka języka niemieckiego  co za pożywne śniadanie po zakuwaniu do czwartej nad ranem, mmm.


wtorek, 12 lutego 2013

niedziela, 10 lutego 2013

czwartek, 7 lutego 2013

Muzika se cuje!



Ne spavaj mala moja muzika dok svira 
jedan ludi ritam nikom ne da mira 
mama je legla i odavno spava 
niko nece znati da si bila s nama 
cekat cu te jos trenutak mala moja 
onda odoh plesat sam 
onda odoh plesat sam 
budi se svi te zovu 
muzika se cuje 
zaigrajmo skupa 
cijelo drustvo tu je 
tata spava svuda vec je tama 
niko nece znati da si bila s nama 
cekat cu te jos trenutak duso moja 
onda odoh plesat sam 
onda odoh plesat sam 
jer to je mala moja rock'n'roll 
rock'n'roll rock'n'roll ... 
mala to je rock 






Uśmiech na twarzy. Niesamowity przypływ siły.  Photoshop. Słuchawki. Zakochałam się!
Dziękuję za to, że mogłam ich poznać!!!

Chodźmy w końcu na tańce, do ku*wy nędzy, noo!


wtorek, 5 lutego 2013

ślubne
















A jeszcze jedno...
A się pochwalę, co mi tam.
Nasza fajna ekipa!



trololo

Jestem w ciężkim szoku. Jesteś dzieckiem. Wszystko wszystkim, ale żeby aż tak? Naprawdę wiele rzeczy i zachowań jestem w stanie zrozumieć...
Jestem, za przeproszeniem, OJEBANA. Rozbawienie miesza się z zażenowaniem. Pozdrawiam Ciebie serdecznie!


niedziela, 3 lutego 2013

niedziela

CHCĘ PHOTOSHOPAnie mogę się doczekać, ach! 
ile można przeglądać te zdjęcia i... tylko je przeglądać :(

To był niezły dzień. Jesteście fajni, ludzie.


sobota, 2 lutego 2013

2 lutego 2013

Tyle złości. Tyle brzydkich słów. Tyle negatywnych emocji.
A ja stoję i milcząc wyciągam przed siebie puste dłonie.

Przepraszam... Naprawdę jest mi przykro.


poniedziałek, 21 stycznia 2013





















                                                                                        - Paulina

niedziela, 13 stycznia 2013

sobota, 12 stycznia 2013

sobota




Tak pięknego i sympatycznego
 poranka nie miałam już dawno.



















                                                                             e.s.




"Czas to zabawna historia."


niesamowicie sympatyczny wieczór :)
e.s.

czwartek, 10 stycznia 2013

bezsenność


pierwsze lepsze zdjęcie z brzegu

















wspomnienia, wspomnienia, wspomnienia
powody do uśmiechu





_________________________________________

unexpected
but nice


środa, 9 stycznia 2013

najlepsi

Mam najcudowniejszych przyjaciół na świecie! Chciałam Wam podziękować! Jesteście niesamowici w tym, co robicie. Naprawdę... Od martini, po kabel aux i muzykę, chęć rozmowy po nocach, dawanie pomysłów, dobijanie się do mnie i plany na weekend. Jeteście. Dziękuję!
Kocham Was!!!
A brata mam tak cudownego, że nawet dostałam od niego mleko czekoladowe, żebym nie była smutna :) I jak tu się nie uśmiechać?

niedziela, 6 stycznia 2013

Chwila na oddech.





Wpatruję się w te słowa cały wieczór.

Swoją drogą jeden z piękniejszych prezentów,
jakie kiedykolwiek dostałam.

7 stycznia

Dziś mam tyle, a jutro mogę nie mieć nic. Zabawnym wydaje się fakt ile to można stracić w jednej chwili, dłuższej lub krótszej, i w jakim stopniu od nas to zależy. I o ironio, najgłupsze uczucie ze wszystkich: kiedy na ostatnią chwilę zaczyna Ci zależeć, a czasu zostało tak niewiele. I nagle tysiąc myśli, tysiąc opcji i problemy z koncentracją przez nie, a czas... tik tak... Ucieka.
Chciałabym już jutrzejsze popołudnie.


Czy powinien niepokoić mnie fakt, że mimo wszystko jestem wyciszona?

czwartek, 3 stycznia 2013

Säckingenstr.
















no i mamy 2013...   


Wróciliśmy. Wracamy do normalnego życia.
Wszystko, co dobre kiedyś się kończy. A szkoda.



                                                                               Dziękujęęę!